Czas sesji zimowo-świątecznych dobiegł końca! Było mnóstwo pracy, ale też sporo zabawy i radości. Cieszę się, że wszystko się odbyło mimo nieco niepewnej sytuacji. Studio było pięknie urządzone, co pozwoliło na wykonanie zdjęć w różnych aranżacjach – bardziej eleganckich, jak i bardziej domowych. Wszyscy pięknie dobrali stroje, co bardzo cieszyło moje oko 😉 Najmłodszy uczestnik sesji miał 3 tygodnie, a najstarszy 95 lat 🙂 W jednej z sesji wziął też udział tajemniczy biały gość 🙂

Jako, że nie jestem w stanie pokazać Wam, wszystkich super zdjęć zrobionych podczas tych sesji – zaprezentuje moje TOP20. Kolejność zdjęć jest przypadkowa jednak nad każdym napiszę, krótko dlaczego mi się podoba 🙂

 

Cała rodzinka – to tutaj wystąpił najstarszy uczestnik sesji, jednak ani wyglądem ani pogodą ducha nie odstawał od całej szalonej rodzinki, która była świetnie przygotowana do sesji 🙂

 

Rodzice z córeczką. To ujęcie wyszło dokładnie tak jak zobaczyłam je w głowie. Radosne, na luzie 🙂

 

Delikatnie, zimowo, świątecznie z pięknym uśmiechem. Uwielbiam ten klimat i to nastrojowe światło <3 

 

Tutaj nieco humorystycznie – Mikołajka budzi się i szykuje do pomocy Mikołajowi 🙂 Czerwień fajnie kontrastuje z resztą stylizacji, po prostu cieszy me oko 🙂

 

Bruno w koszyku 🙂 taki uroczy, rozbrajający niebieskooki przystojniak pod choinką, czy można trafić lepiej?

 

Trochę taki kadr jak z reklamy – modele też jak z obrazka, musiało się więc tu znaleźć! 🙂

 

W kwestii ujęć rodzinnych – to chyba moje ulubione zdjęcie! Zagrały kolory, zagrało światło, ale przede wszystkim zagrali oni! Nie można się nie uśmiechnąć patrząc na tą super rodzinkę! 🙂

 

Pełne energii rodzeństwo, rozpakowujące prezenty pod choinką <3 I te piękne kolorki <3 

 

Tutaj jest taka radość i zabawa, że nie muszę chyba nic dodawać 🙂

 

Trochę taki grinch 🙂 Ale bardzo przypadło mi do gustu, również kolory, również mimika modeli 🙂 Para doskonała!

 

Piękny portret Natalii <3 

 

Mama i córka <3

 

To takie słodkie, że nie mogę się oprzeć <3 Piękne duże oczka patrzą prosto w obiektyw!

 

Przy tym zdjęciu również, uśmiech aż sam się pojawia! Dużo energii, śmiechu i jeszcze moi ukochani ludzie na nim 🙂 

 

Ulubione wcielenie Dennisa Rozrabiaka <3 Nie mogło go tu zabraknąć!

 

To znowu on, sięga najwyżej! 

 

W studiu zagościł też szczur! Z Marceliną, tworzyli duet doskonały. Widzicie ten ogonek? 🙂 

 

Jak patrzę na to zdjęcie, mam wrażenie, że zaglądam do rodzinnego domu, przez okienko w dachu 🙂

 

Bracia <3

 

To chyba moje ulubione. Bracia <3 A co najlepsze Gabryś do tego ujęcia sam przytulił się tak do brata – nie mogłam tego nie wykorzystać!